Odtwórz wideo

Martyna

Martyna z Grabowa w internacie ma sąsiadów i kuzynostwa, że aż boli głowa.

Na początku bardzo nieśmiała i po rosyjsku nic nie gadała.

A poza tym, śniadań nie jadała bo w nocy z chłopakiem przez telefon rozmawiała.

Kończąc pisać to rymowanie, w ostatniej klasie już schodziła na śniadanie.

Wesoła i uśmiechnięta do  rozmów i żartów chętna.


Bartek

Bartek na początku mieszkał z Damianem.

Bliźniaczki zaczepiał o ściany pukaniem.

Ciągle latał jak szalony. Chyba szukał sobie żony.

Trzy lata minęły jak jedna chwila.

Jak w jego życiu pojawiła się Justyna.

Chłopak zmienił się nie do poznania.

Zaprosił siostry do zamieszkania.

Chętny i pomocny aż rwie się do występowania.